Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 2 września 2008
Post #183
Codzienna szara rzeczywistość zmieniła się w sen...dziwny to sen, jakiś taki wyśniony jak ze snu...chociaż w sumie nie mam teraz już nic, czuję jakbym miał wszystko, taki ze mnie maharadża momentu, książę jednej noc...nie spotkam nikogo lepszego niż Ci, których dane mi było poznać...mam plan, a to jest najważniejsze...wierzę, że pośnie sobie jeszcze troszkę ....mało tego jestem o tym przekonany. Co jest dziś rzadkością...lubię ten stan pełen emocji...ktoś powie, że w tym jestem dobry...wcale nie, po prostu nie miałem szczęścia...a teraz ten Makłowicz raptem...kto by podejrzewał, że stanie się moim idolem. Zdecydowanie za dużo używam wielokropków. Pora odejść...tam gdzie moje nazwisko coś znaczy...:]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
do c+? ;P
hehe...nie w C+ później zrobię karierę;p
pewnie w łapu-capu ;]
nie...będę komentatorem;]...ale jeszcze tylko muszę zrobić karierę piłkarską...może reprezentacja jak nie chcą Wichniarka:P...nazwisko już mam:P
Prześlij komentarz