Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 13 października 2008

lustereczko powiedz przecie... czyli każda potwora..

obudził się... ból wiercił wielką dziurę w czaszce.. i jeszcze to jasne światło.. z wielkim trudem odwrócił głowę w lewo i zobaczył całkiem zgrabny, wypięty tyłeczek w białej spódniczce.. przez myśl nawet przeszło mu pewne nadużywane przy takich okajach zdanie- "czy ja jestem w niebie?", lecz włascicielka owego cudu świata zdążyła się wyprostować i odwrócić w stronę naszego bohatera.. cudem była, jesli ktoś był krasnalem i jego wzrok powyżej pasa nie sięgał.. no, ale kto myśli o seksie, leżąc przywiązanym do łóżka szpitalnego, z rurka w gardle i wenflonem w ręce? z całą pewnością nasz bohater... niestety ze względów czysto estetycznych, postanowił jednak zemdleć po raz drugi.. a co.. nie wolno mu? przecież zawsze ma szansę obudzić się na ciekawszym dyżurze... ;] poczekajmy więc zatem, aż obudzi się znów...
C.D.N.

Brak komentarzy: