Łączna liczba wyświetleń

środa, 4 lutego 2009

ludzkie puzzle...

uprzedmiotowić kobiety.. prosta rzecz.. nazwę je nr 1, nr 2, nr 3, nr 4, nr 5.. a co? zabronisz mi? a nawet jeśli.. ;]
wielki kocioł.. taki 100-litrowy, a w nim wywar magiczny.. czarodziejska cud-woda.. wielkie drewniane mieszadło.. i zakapturzony ja.. wredny uśmiech na twarzy.. i śmiech.. taki w stylu przeraźliwego "hahaha będę panem świata".. taki Pinky i Mózg w jednym.. tyle, że nie o planetę się tu rozchodzi.. do dzieła więc.. stworzę kobietę idealną..
trochę pasji z numeru jeden wymieszać z łatwością nawiązywania kontaktów numeru dwa.. odczekać chwilę.. dosypać tajemniczość numeru 3 i inteligencję czwórki.. wymieszać.. figurę numeru 5 rozetrzeć w moździerzu z uśmiechem jedynki i trójki.. zawartość moździerza wsypać do kotła.. głos piątki przyprawić kręconymi włosami trójki... dosypać naturalność czwórki i podejście do życia jedynki.. wymieszać dokładnie na wolnym ogniu.. przelać do formy.. ostudzić... i na koniec rzecz najważniejsza... nie pić tyle:P

Brak komentarzy: