jak Ty mnie dobrze znasz.. się aż nie spodziewałem.. ostrzegłęś mnie jednym krótkim zdaniem... a ja się zaśmiałem... że niby ja? skądże znowu.. NIGDY!..
a teraz wiele mam wątpliwości.. coraz więcej...
już kiedyś to chyba pisałem.. im coś jest mniej osiągalne, tym bardziej pożądane przeze mnie.. i kończy się jak zwykle.. ciężki bój zakończy się uczuciem spełnienia i będzie można znaleźć nowy życiowy cel..
tymczasem jednak pora znaleźć nowe mieszkanie..
a co?
ja nie ślimak, że swój dom na plecach noszę..
myśl dnia:
nie śpij z otwartymi ustami, bo pożywisz się pająkami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz