Drogi Piotrze!
będę zwracał się do Ciebie po imieniu, gdyz i tak widnieje ono na górze bloga... chciałem zamieścić kilka słów na temat hasła, które przytoczyłeś... faktycznie stało się ono motorem napędowym naszych wieczornych eskapad... no może nie dosłownie... faktycznie ostatnio koks ogranicza się raczej do różnego rodzaju rozcieńczeń etanolu i mam nadzieję, że tak pozostanie:)... a co do czarnych dziwek... hmm... szukam odpowiedniego słowa, aby określić czego tak naprawdę metaforą mają one być... szybkiego seksu z poznaną w klubie kobietą? no bo w sumie miasto pełne jest instytucji oferujących płatny seks i można tam równiez znaleźć przedstawicielki najcieplejszego kontynentu... ale czy o to nam chodzi?... co do muzyki... emo rules... niestety... ale czy to nas obchodzi? przecież jesteśmy za starzy na emo...:P
pozdrawiam bez piwa na początek
Bartek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz