Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 stycznia 2008

Post #8

Drodzy koledzy!
coś mi się wydaje, że szybko znudziło nam się pisanie... 
obawiam się rownież, że pomysł utworzenia bloga był jakimś niewypałem...
a przecież okazji nam nie brakuje... wręcz przeciwnie...
chociażby ostatnia niedziela... przełamalismy pewne stereotypy... 
może nie były to jakieś wielkie zwycięstwa, być może były to nawet porażki...
ale warto było próbować...

warto było udowodnić samemu sobie, że nie jesteśmy skazani na wieczną tułaczkę 
pomiędzy nierealnym zapitym światem a szarą rzeczywistościa...
my równiez jestesmy stworzeni do szczęścia... i udowodnilismy to sobie...
 mam taką nadzieję...

być może będziemy musieli tylko delikatnie zmodyfikować pewne stwierdzenie
o wysokości poprzeczek...
może  w końcu uda nam się zrozumieć to, że nie mamy jednej wspólnej
 i nie ma co przejmować się tym, że ktoś ma ją wyżej...
każdemu według potrzeb, ale i trzeba pamiętać o możliwościach... 
cieszmy się faktem samego skoku, a nie jego wysokości...
nie, nie jestem minimalistą... bardziej realistą... 
oby więcej takich wyjść... 
odwagi!
Bartek  

Brak komentarzy: