ehh...
Nie musimy nic sobie udowadniać bo zawsze uderzamy na pełnej;]..a dobra porzeczka zawieszona wysoko nie jest zła ;p prawda Bartku;]..wyjście było rzeczywiście przednie..ale myślę ze to nie nasze ostatnie w tym stylu...ale dobrze że zacząłeś wreszcie pisać pozytywnie...tzn że wracasz powoli do żywych..szkoda tylko ze Piotrek umarł na blogu ;p..
ordynarny prostak;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz