Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 18 lutego 2008

Post #47

Urodziny? Już? Tak szybko kolejne? Nie czuję się staro, ale pomarudzić mogę tak samo jak mogę mieć jakieś wyższe oczekiwania, co do tego dnia. Nie lubię żadnych świąt, przyprawiają mnie o mdłości, wszyscy tacy mili, życzliwi, radośni - będzie odkrywczo - może dlatego, że to święta? hmmm. Obrzydliwe święto wieloryba na diecie tynkowej (waleńtynki), wielkanoc (a małanoc to gorsza?), boże narodzenie (pojechać po całości?), zostaje sylwester bo można się narąbać i wejść w nowy rok na pełnej (lub przynajmniej się wturlać). A może czuję się staro i lubię sobie potetryczeć jak 80-cio letni pierdziel sikający w pieluchy i żałujący, że nie robił tego co chciał... Ej, tylko ja robię co chcę, no chyba, że bierze się pod uwagę czynnik ludzki, na który nie zawsze ma się wpływ, muszę dalej pracować nad sztuką manipulacji ;p. Bądź co bądź mam nadzieję, że stanie się coś ciekawego - niekoniecznie 4-ech jeźdźców apokalipsy bo oczekiwania mam mniejsze, ale coś po czym ten biologiczny rok będzie bardziej kolorowy od reszty :) (nie żeby do tej pory było czarno-biało ^^) SE sam tego życzę. Narcyzm wychodzi hehe ;D

Brak komentarzy: