Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 lutego 2008

Post#40

Robimy to w poszukiwaniu jakichkolwiek wzruszeń Piotrku...dobijając sie od światła do światła..jak ćmy do jasności..ale i tak w końcu pada pytanie co dalej?...nic nie trwa wiecznie wszystko przemija.. nie ma nieśmiertelności..wiec co dalej??..
zrobiło sie nostalgicznie i tkliwie..ale tak czasami też być musi;]
ob-rzy-dli-wie ;]

Brak komentarzy: