nie wypada...robić coś czego nie nakazuje obyczaj....nie powinno się....myśleć o tym czego nie można...nie można...robić tego o czym nie powinno sie myśleć...nie mieści się w głowie...czynić inaczej niż to sobie założyłeś...a w zasadzie ktoś założył to na Ciebie...nie godzi się...inaczej postrzegać świat, poszerzać go do granic, które sam wyznaczasz...dlatego zabronione jest być takim, siakim czy owakim, mieć to, nie mieć tamtego, oglądać się za siebie, nie patrzeć wstecz, akceptować stare, albo nie akceptować....po prostu stare, nowe, stare, nowe i znowu stare nadchodzi...bez sensu jest gdy ktoś sam siebie ogranicza...a to, że zakładamy na siebie takie kajdany jest dla mnie nie do zrozumienia...myślę, że tego właśnie nie wypada...
Wniosek....nie słuchaj rad P. (W.) ;p;p
2 komentarze:
a jednak!
wiedziałam że nie wytrzymasz i tak tylko sciemniasz z tym zejsciem ze sceny. piar godny samej edyty górniak! :P
pzdr ulubiony anonim :* :P
nooo uczę się od najlepszych:D...edytka rules;p
Prześlij komentarz