pycha- pierwszy z nich.. "jestem Bogiem".. to to? czy nie to? i czym się różni pycha od wiary w swoje możliwoci? i dlaczego nie mogę używać wszystkich polskich liter? znów problemy z językiem.. no proszę.. dwóch liter.. kto przeanalizuje ten wpis, pozna o które litery chodzi..
ale ja piszę o grzechu pewnym zwanym pychą.. ponoć wszelkie inne pochodzą od niego... czyli nie mogę wierzyć, że uda mi się wszystko co sobie zaplanuję? czy to będzie obraza, gdy sam sobie dodam pierzastych wyrostków na plecach, by tylko osiągnąć cel.. czy raczej powinienem czekać, ponieważ "pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi"? a jest tyle rzeczy do zrobienia... a może jak podaje pewien internetowy portal "wszechwiedzący" pycha jest rekompensatą doznanych poniżeń.. nie wiem.. hmm.. chyba T. ma rację.. mi też się już to nie podoba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz