niech nikt nie mówi mi, że jakieś kolorowe wytwory z laktozy, utwardzaczy, wypełniaczy i odrobiny; dosłownie ciut jakiejś wątpliwej substancji mogą sprawić, że spojrzę na to, co się stało w innym świetle.. niech tak myślą ci, którzy mi je dali... którzy dla spokoju własnej duszy powiedzieli coś, przepisali, wzięli za to kasę... i zadowoleni.. i dobrze... sumienia ich nie bolą... i dobrze.. głowy mają pełne samozadowolenia... i dobrze... a ja?... dobrze(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz