Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 14 sierpnia 2008

Post #172

supeł zrobił się na niciach losu dwójki dusz.. supeł taki z rodzaju tych gordyjskich.. cięcie go rozwiązać mogło i zrobiło to w sekund pięć.. pozostanie coś czy nic? supeł ślad zostawić musiał.. czy to w myślach, czy to na ciele.. przyspieszony oddech, w głowie milion słów nie układających się jakoś w zdania.. baczne obserwacje doprowadzają do paranoidalnych stanów.. znów Śpiąca Królewna ma dylemat.. czy nie za dużo śpi.. życie przecieka jak strumień ścieków pomiędzy palcami, zostawiając resztki szlamu na dłoni.. czasem trafi się jakaś perełka.. lecz ja, o ironio!, wyrzucam ją.. może ktoś inny będzie umiał się nią cieszyć.. sumienie moje szczelnie zamknięte na nowości konserwatywnym się być zdaje.. jakieś takie niedopasowane do reszty, kłóci się z myślami i chęcią działania.. czekolada po północy a nad ranem języka nie widać pod stertą śmieci.. może naprawdę w mojej głowie zabełtał ktoś błękit.. może zgasły już podłogi, ściany.. i jedyną metodą, by przekonać się, że wszystko jest iluzją może okazać się zrobienie jedynie nierealnej i szalonej rzeczy, która zdarzyć by się nie mogła w rzeczywistości.. pastelowość mej przyszłości i jej plusy dodatnie i plusy ujemne.. spuszczone głowy potakują po bułgarsku.. ale to Polska.. nic dodać, nic ująć.. nie możesz być we wszystkim alfą i omegą.. przyjmij fakt, że są dziedziny, w których jesteś do bani.. zostaw coś innym.. i nigdy nie krytykuj młodzieńczej pasji, która może się już zdawać jedynie historią.. zemsta bywa przeokrutna.. 

a schody do nieba dziś świeżo malowane.. nie wpuszczają tam nikogo..

Brak komentarzy: