Powitywam!
Post powrotny pisany w tempie zawrotnym. Mało czasu a poruszyłoby się tematy z przekroju ślizgania po kostce brukowej, niedokończonych obiadów, ludzi bez talentu, grubych lasek z wielkimi cyckami, gejów o śmiechu kruszonego szkła, rozbitych wiśniówek, niewygranych piw, sępów krążących nad padliną, tureckich nocy, wietrznych poranków, jazdy na rezerwie, wspólnych pryszniców, piętrowych łóżek, balansowania na krawędzi parapetu, niedokończonych sms'ów, przewartościowanych zachowań stadnych, parkowych ławeczek, win na autostradzie, pustych lodówek, telefonów z problemami, walki z krzakami, uśmiechniętych buzi, zdezelowanych aut, dni wolności ostatnich... lecz nie czas i nie miejsce [;
ps. pozdrowienia dla Patrika Sułezi i pań z portiernii Akademika AGH "Stokrotka"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz